Dwupoziomowy apartament o powierzchni 45 m2, wynajmowany od swojej nowości, został po dziesięciu latach przeznaczony przez właścicielkę do sprzedaży. Po wyprowadzce ostatnich najemców wymagał jednak gruntownego odświeżenia - ściany zostały odmalowane na neutralne jasne szarości, a meble kuchenne i sprzęty, które były w dość dobrej formie, zostały dokładnie odczyszczone, to samo stało się z łazienką. W salonie został tylko samotny fotel i stolik, a w sypialni szafa w zabudowie. W obliczu tak skromnego umeblowania musieliśmy użyć swoich zasobów kreatywności aby prawie pustą przestrzeń przeobrazić w przytulne mieszkanie dla pary młodych ludzi, do których według naszego pomysłu miała zostać skierowana oferta. Efekt musiał być spektakularny, bo i cena sprzedaży była z górnej półki. Ale zadziałało...

Co zrobiliśmy?

Salon

Wizytówkę każdego mieszkania stanowi salon. W tym przypadku, oprócz aranżacji kącika wypoczynkowego, chcieliśmy podkreślić, że w tej niedużej przestrzeni można zmieścić również stół jadalniany, od którego młodzi ludzie często zaczynają meblować swój dom. W efekcie udało nam się "wyczarować" zgrabną kanapę, stolik z lampką i dwuosobową jadalnię - tutaj wnieśliśmy dopasowany kolorystycznie stół ze swojego magazynu rzeczy awaryjnych oraz dwa designerskie krzesła, które miały trafić nawet w najwybredniejsze gusta. Ciemna zieleń dodatków to konsekwencja rzadko spotykanego koloru frontów kuchennych, które przed laty wybrała właścicielka mieszkania. W części dziennej zostało na szczęście kilka kwiatów doniczkowych, które tylko uzupełniliśmy kilkoma naszymi okazami. Całość "okraszona" dodatkami wnoszącymi przytulność... W dniu sesji było piękne słońce, które podkreśliło przestrzeń i świetną ekspozycję apartamentu względem stron świata.

Aneks kuchenny

Zabudowa kuchenna była bardzo estetyczna, ale podejrzewaliśmy, że głęboka zieleń frontów może stanowić dla naszych klientów dość kontrowersyjny element. Okazało się jednak, że zastosowane oświetlenie i kilka kolorowych dodatków zmieniło aneks na duży plus... a podczas prezentacji na żywo miejsce to zyskiwało zwolenników.

Sypialnia

W małym pokoju, za wyjątkiem wielkiej płaszczyzny szafy i małej lampki nocnej, nie było nic. Skoro ofertę kierowaliśmy do pary młodych ludzi, to pomieszczenie to musiało stać się śliczną sypialnią. Znanym sobie sposobem stworzyliśmy więc zgrabne podwójne łóżko, A że znaleźliśmy w mieszkaniu jedno czarne krzesło, które miało piękną giętą formę, to postanowiliśmy je wykorzystać do naszej sesji. Nadało wyraźnego smaczku całej aranżacji. Aż chciało się tam być...

 

Łazienka

W dwóch słowach: czarno-czerwona. Mocna i dość ciemna kolorystyka. Ale łazienka z oknem, i to dachowym, które daje maksimum światła. I jeszcze wielką taflą lustra naklejonego na ścianę. Tu wystarczyło tylko kilka dodatków i ta koncepcja kolorystyczna znakomicie się obroniła...